Czy jednym z Twoich noworocznych postanowień jest weekend tylko we dwoje? Czy marzysz o poranku bez tupotu małych stóp? Jeśli tak, to warto poznać hotele, gdzie nie spotkasz najmłodszych. Oazy tylko dla dorosłych powstają w wielu miejscach na świecie, tak by zapewnić optymalną atmosferę do relaksu i odpoczynku coraz bardziej wymagającym gościom.

Cenny święty spokój

Pierwsze hotele dla dorosłych zaczęły pojawiać się już w latach 70-tych na Karaibach, gdzie intensywnie rozwijała się wówczas turystyka ślubna i poślubna. Wyprzedzając potrzeby nowożeńców, postanowiono zagwarantować im intymność i romantyczną scenerię w wielu wymiarach. Na przestrzeni kolejnych lat, trend przywędrował także do innych krajów świata i dziś, właściwie w każdym zakątku globu można spędzić urlop w strefie wolnej od najmłodszego pokolenia. Większość obiektów tego typu funkcjonuje głównie w takich krajach jak Meksyk, Egipt, Dominikana, Jamajka, Hiszpania, Turcja czy Grecja. Najczęściej pozwolić sobie mogą na to hotele o wyższym standardzie, czyli cztero i pięciogwiazdkowe, które oprócz komfortowej infrastruktury, atrakcyjnej lokalizacji, oferują również strefę wellness, z bogatym wachlarzem zabiegów SPA. Dla bardziej wymagających klientów, komponują pakiety z zajęciami jogi, tai-chi, slow-food, medytacji czy dla aktywnych – kursy modnych obecnie sportów w zimowej lub letniej odsłonie. Kto decyduje się na urlop w miejscu oznaczonym „child free zone”? Wbrew pozorom nie są to tylko single lub pary. Ostatnio coraz częściej na wakacje lub weekendy w tego typu hotelach decydują się też rodzice, którzy zmęczeni całoroczną rutyną chcą spędzić czas tylko we dwoje. W spokojnej atmosferze, romantycznie, mogą skupić się na sobie wzajemnie. Często małżeństwa oczekują, że taki wyjazd  zmieni ich podejście, obudzi zmysły i otworzy drzwi do nowego rozdziału w związku. Ten trend to turystyka transformacji, której głównym założeniem jest odmiana i przeżycie czegoś nowego.

Hotel przyjazny dorosłym

Hotele decydując się na specjalizację „kids free” zawężają swój segment klientów, ale jednocześnie są w stanie intensywniej skupić się na potrzebach wybranej przez nich grupy. Dzięki temu jest im łatwiej kontrolować satysfakcję z oferowanych przez hotel usług, bo nie wkradają się niezapowiedziane bodźce zewnętrzne w postaci hałasu, zamieszania czy nieporządku. Ważnym akcentem jest też pewnego rodzaju ekskluzywność i wyłączność, którą każdy z gości otrzyma w pakiecie. Dzisiejszy klient oczekuje specjalnego traktowania, chce poczuć się wyjątkowo. Jak podkreślają hotelarze, hotele bez dzieci, nie są miejscami skierowanymi przeciwko konkretnej grupie, lecz dedykowane osobom poszukującym jasno określonych warunków wypoczynku. Tego typu odbiorcą jest z pewnością klient korporacyjny, który organizując wyjazd szkoleniowy lub firmową integrację, chce mieć przestrzeń, w której tego typu aktywności będą przebiegać bez zakłóceń.

Polskie strefy bez dzieci

W Polsce sukcesywnie od kilku lat pojawiają się hotele, w których możemy zarezerwować pobyt bez dzieci. Na wiosnę 2015 roku Hotel Prezydent Medical & SPA Wellness w Krynicy-Zdrój stał się jednym z pierwszych miejsc w Polsce całkowicie przyjaznym osobom dorosłym (akceptowane są pobyty osób powyżej 15 roku życia). Prezydencka historia i lokalizacja w samym sercu górskiego uzdrowiska, zachęca do spędzenia niezapomnianych chwil w atmosferze pełnego relaksu. Obecnie podobną ofertę posiada Hotel Hanseatic w Kołobrzegu. Natomiast kompleks hotelowy Manor House SPA****Pałac Odrowążów*****, położony 130 km od Warszawy, wprowadził ograniczenia dotyczące wieku dzieci już 16 marca 2014 r. stając się prekursorem tego trendu w Polsce. Mazowiecki hotel łączący historię z luksusem zaprasza osoby dorosłe i młodzież powyżej 12 roku życia. Ta otoczona przepięknym, rozległym parkiem strefa bez dzieci jest prawdziwą oazą spokoju i dobrej energii natury. Są też hotele, wzorem zagranicznych obiektów, które pomału zaczynają wprowadzać strefy dla dorosłych (restauracje, saunaria etc.) oraz specjalne oferty – tzw. weekendy wolne od dzieci.